“Każdego dnia chcę we wszystkim czynić Jego wolę”

 

Wywiad z Siostrą Marią Weroniką od Krzyża Świętego

“Każdego dnia chcę czynić we wszystkim Jego wolę”

Wywiad z Siostrą Marią Veronicą od Krzyża Świętego

Złożyła śluby wieczyste w sobotę 16 kwietnia 2016

6

Zaprzyjaźniona z Klasztorem osoba zaproponowała postawienie siostrze Weronice kilku pytań po złożeniu przez nią ślubów wieczystych, by mogła podzielić się z Czytelnikami historią powołania do naszego Klasztoru.

  1. Co zmotywowało Siostrę do wstąpienia do Klasztoru Thabor?

W polskim tygodniku katolickim „Niedziela” przeczytałam informację o Zakonie Grobu Świętego w Holandii. Moją pierwszą reakcją była myśl, że Bóg mnie zaprasza, żeby pomóc Siostrom i świadczyć o miłości i miłosierdziu Boga. Grób Święty już wtedy był dla mnie symbolem Zmartwychwstania i nowego życia w Bogu. Uświadomiłam sobie, że Bóg otwiera dla mnie drzwi z Polski do Sint Odiliënberg.

7

2. W jaki sposób Siostra zrozumiała, że Bóg Siostrę wzywa, żeby wstąpić do tego Klasztoru?

Jakiś czas później brałam udział w tygodniowych rekolekcjach w mojej parafii w Warszawie, które prowadził ksiądz z Neokatechumenatu. Podczas pierwszej konferencji mówił o Abrahamie i jego relacji z Bogiem. Wtedy odczułam po raz pierwszy  jakby namacalnie szczególną i bardzo bliską obecność Boga, mianowicie, że Bóg jest moim Ojcem. Bóg chciał mi dać wiele miłości: czułam, że Bóg mnie kocha i wzywa, abym wstąpiła do Klasztoru w Sint Odiliënberg.

3. Czy trudno jest wstąpić Polce do małego Zakonu poza Polską?

Trudno i nie trudno!

Trudno, ponieważ zawsze muszę chodzić po wodzie jak Piotr. Holandia ma inny język, inną kulturę, inne tradycje i  muszę zawsze przekraczać samą siebie, żeby w Holandii próbować rozumieć ludzi tak dalece, jak to możliwe i świadczyć o Panu, który we mnie żyje.

Nie jest to trudno, ponieważ świadomość, że Bóg mnie w tym miejscu potrzebuje i dlatego dał mi szczególne powołanie,  jest moją wielką radością.

Widzę, że siostry dążą do świętości niezależnie od ich słabości. Ja też próbuję do niej dążyć.

4. Czy ma Siostra nadzieję, że będzie więcej sióstr z Polski?

Oczywiście! Ale to Bóg jest Tym, który decyduje, a ja mogę się tylko modlić!

bisschop            5. Czy to było trudne dla Siostry i jej rodziny, że Siostra wstępuje do klasztoru daleko od  Polski?

To było trudne, ponieważ oznaczało radykalną zmianę moich planów na przyszłość; pójście za głosem powołania było moją radością, ale ofiarą dla mojej rodziny i skutkiem tego ofiarą dla mnie.

6. Co według Siostry najbardziej różni Holandię od Polski?

Deszczowa pogoda! Monotonny krajobraz! Ale poruszyła mnie także bezinteresowna przyjaźń, przede wszystkim ze strony Sióstr.

Jeśli chodzi o życie religijne, zauważam, że mało jest wspólnot w parafiach, mało spowiedzi i mało jest ludzi, którzy chodzą do kościoła na Mszę Świętą. Żałuję tego. Ludzie sami się tego pozbawiają i często są z tego powodu nieszczęśliwi.

IMG_3986        7. Czy Siostra miała już wcześniej doświadczenie liturgii po łacinie?

Nie, absolutnie nie, ponieważ językiem liturgii w Polsce jest język polski, oprócz kilku pieśni podczas liturgii pogrzebowej.

8. Czy jest trudno przyzwyczaić się do łaciny?

Dla chcącego nic trudnego!

9. Czy rozumie Siostra, co Siostra śpiewa?

Msza Święta jest zawsze osobistym przeżyciem dla mnie, szczególnie Sanctus. Śpiewając Sanctus uwielbiam z milionami Aniołów chwałę Boga, to dla mnie coś szczególnego. Tekst Mszy Świętej oczywiście znałam już. W tym kontekście pojmuję także i inne teksty.

Od postulatu mogłam używać polskiego brewiarza w ramach przygotowania do modlitwy w chórze i do medytacji tekstów. W ten sposób mogłam już bardzo wiele pojąć.

Nadal studiuję codziennie teksty liturgiczne i to będzie trwało przez całe moje życie; to należy do treści życia zakonnego.

8        10. Jak Siostra spędza dzień?

Bóg przygotowuje dla mnie każdy dzień. Każdego dnia chcę we wszystkim czynić Jego wolę.

Codziennie mamy Mszę Świętą i siedem razy dziennie modlitwę chóralną i oczywiście także modlitwę osobistą oraz czytanie duchowe.

Pomagam też siostrom w kuchni, refektarzu, przy praniu i moje zadanie specjalne to wyjście z psami do ogrodu.

11        11. Co powiedziałaby Siostra kobietom, które zastanawiają się, czy wstąpić do klasztoru Thabor?

Bóg jest miłością i wzywa, ale pyta zawsze, czy chcesz. Bóg nie mówi: “Musisz”, ale “Czy chcesz?” Bóg pyta w sposób delikatny.

Trzeba ufać i słuchać sercem jak Maryja. To trudna droga, bo zawsze trzeba poddać własną wolą, ale prawdziwa wolność jest w Bogu. Dowodem na miłość do Boga jest miłość do krzyża i ofiara, także ofiary dnia codziennego.

Bóg dał mi powołanie oraz siłę i razem z Jezusem daję świadectwo, że Bóg wierzy we mnie i mi ufa. Ta postawa jest fundamentem moich ślubów wieczystych, to znaczy na zawsze!

12

Niedziela 24 kwietnia 2016